sobota, 5 września 2015

Pożegnania bywają trudne.

Cześć!
Jak pewnie zauważyliście, porzuciłam tego bloga. Nie będę Wam mydlić oczu moim powrotem, bo wiem, że to ostatni post, jaki na nim umieszczam.
Dlaczego?
Zauważyłam jedną rzecz.
Jeśli się coś strasznie mocno kocha, najlepiej zatrzymać to dla siebie. Kiedy zaczęłam dzielić się z Wami moją pasją, przestałam poświęcać jej tyle czasu i zaczęłam robić wszystko "na pokaz". Wolę skupić się na trenowaniu Karate, niż na pisaniu o nim. Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe. Bloga jednak nie będę usuwać, ponieważ nie chcę go Wam odbierać.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat tego cudownego sportu, to zapraszam Was tutaj: Kachi. Nie bójcie się spróbować czegoś nowego ;)
Przepraszam, jeśli Was zawiodłam.
Na zawsze Wasza,
Pasja
Osss!